„Włącz się w społeczną pomoc bliźnim.
Otwórz się ku ubogim i chorym.
Użyczaj ze swego.”
Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
|
|
Nadszedł czas, żeby przedstawić Wam ogrodowego bohatera moich bajek – krasnala Uparte Uszko. Swoją cielesną postać zawdzięcza młodym ukraińskim plastyczkom przebywającym w Krośnie i współpracującym z Fundacją Wielkie Serce Dla Dzieci. „Szkoła Liderstwa Pulin” – dziękuję Wam za Uparte Uszko. Już niedługo krasnal Uparte Uszko pojedzie ze mną do Lwowa, żeby przeczytać dzieciom bajki o swoich przygodach. A teraz kolejna bajka. Koszulki Krasnale mieszkający w okolicznych ogrodach postanowiły spotkać się, żeby porozmawiać o ogrodowych problemach. Powiadomiły jeden drugiego wykorzystując w tym celu dzyndzelotelefony z dzwoneczków polnych, które w szybkim tempie przekazały wiadomość dzyndzeląc swoimi dzwonkowymi kielichami. Spotkanie odbyło się w ogrodzie Babci. W trzy dni przygotowano go do tej wizyty. Zabezpieczono kwiaty kładąc nad każdym rozłożony parasol zrobiony z liścia łopianu. Ustawiono ławki, które wykonał krasnal stolarz o imieniu Wielka Drzazga. Ławki zostały zrobione z gałązek czarnego bzu wzmocnionych przeplecionymi przez nie bagiennymi trawami. I oto przybyli zaproszeni goście. Okazało się, że wszystkie krasnale przez przypadek ubrały się jednakowo. Na głowach miały czerwone czapeczki zakończone małymi dzwoneczkami. Ich ciała okrywały zielone bluzeczki i czerwone spodenki, a na stopach widniały zielone buciki. Krasnale były nie do odróżnienia. Wyglądały jak jeden odrysowany ołówkiem przez kalkę i następnie pokolorowany kredkami. Gospodarz spotkania Krasnal
Uparte Uszko był tym widokiem niemile zaskoczony i jednocześnie bardzo
zdezorientowany. Przecież oprócz dyskusji o problemach krasnale bardzo chciały
poznać się ze sobą. Uparte Uszko usiadł na ławeczce i
załamując ręce zaczął myśleć. Wtem, na pomoc przyleciała sroka o imieniu Droka.
Usiadła obok Upartego Uszka i zaczęła szybko dziobkować, czyli mówić w języku
sroczym. Krasnal znał doskonale ten język, bo uczył się go jak wielu innych
języków chodząc do szkoły krasnali i ogrodowych ludków. Ucieszony Uparte Uszko czym prędzej pobiegł do ogrodowego krawca nazywanego Szybką Szpulką. Ten natychmiast zabrał się do pracy. Z liści bluszczu uszył koszulki używając przy tym oczywiście pajęczych nici. Napisy zrobiły pracowite myszki polne za pomocą soku z łodyżek jaskółczego ziela. Gotowe, pięknie prezentujące się koszulki, z widocznymi z daleka napisami rozdano nieco zniecierpliwionym już gościom. Problem został rozwiązany i można było rozpocząć spotkanie. Krasnale szybko poznały się nawzajem zapamiętując swoje imiona i nazwy ogrodów , z których przybyły. Koszulki zaś zostały im na pamiątkę tego miłego ogrodowego posiedzenia pełnego nowych pomysłów i planów na przyszłość. Z każdej trudnej sytuacji można wyciągnąć wnioski. W tym przypadku należało przed spotkaniem ustalić ubiór krasnali reprezentujących poszczególne ogrody. Każdy z nas ma inne upodobania dotyczące ubioru. Jedni lubią kratki, inni prążki lub wzorki geometryczne. To bardzo dobrze, bo ubiór to część nas samych świadczący o tym, że każdy z nas jest inny i niepowtarzalny. Gdybyśmy wszyscy ubierali się jednakowo to zapanowałaby wokół nas monotonia i nuda. © Babcia Mirka |
Polecamy na naszej stronie i u naszych znajomych:
Nasze ostatnie działania:
Rozdysponowaliśmy
POPŻ - działania niefinasowane
POPŻ - działania niefinasowane
Jak to robić? Jak pomagać i wspierać nie stygmatyzując?
Warsztaty dietetyczne 5 lipca 2022r. Krempna, Polany, Myscowa
Lwów - Odessa 29 czerwca - 2 lipca 22'
Debata z organizacjami pozarządowymi o pomocy humanitarnej |
|
Wyślij pocztę do
mwidurek@onet.eu
z pytaniami i uwagami dotyczącymi tej witryny sieci web. |
