Znów Rzeszów.
Znów Zupełne Dobro
Po nieudanej poniedziałkowej próbie dotarcia z
Draganowej do Rzeszowa wybraliśmy się tam we wtorek. W poniedziałek musieliśmy
zawrócić z drogi z powodu zamieci i nieprzejezdnych dróg.
We wtorek udaliśmy się do siedziby
Stowarzyszenia Zupełne Dobro, które wspiera osoby ubogie i bezdomne.
Samochód wypełniliśmy ciepłą odzieżą od
Moniki, kołdrami od Kazi oraz żywnością pochodzącą ze sklepów sieci Biedronka z
Jedlicza i Krosna przy ul. Naftowej.
Marek upiekł szynki, które po ich pokrojeniu
posłużą do zrobienia kanapek. Dostarczyliśmy też chleby krojone, pierogi z
kapustą i grzybami, kiełbasy i inne wędliny, ciasta drożdżowe, chlebki
ormiańskie, jabłka i kilka moich soków wieloowocowych do herbaty.
To wszystko odebrali od nas wolontariusze
Lidka i Józef.
Kiedy przyjechaliśmy do siedziby Zupełnego
Dobra zastaliśmy tam dwóch funkcjonariuszy rzeszowskiej straży miejskiej. Byli
tam nie po to, żeby wypisać mandat, ale po to, by wziąć ciepłą odzież dla
napotkanych w mieście osób bezdomnych lub żyjących w swoich domach w skrajnej
nędzy.
Nowe władze Rzeszowa empatycznie podeszły do
problemu bezdomności. Obserwuję to i porównuję z działaniami poprzednich
włodarzy. To daje organizacjom zajmującym się bezdomnością ogromne poczucie
bezpieczeństwa, a jednocześnie jest wsparciem dla ich podopiecznych.
Bezdomność może dotknąć każdego z nas i
dlatego nie należy od niej odwracać głowy udając, że nie dostrzegamy problemu.
Wolontariusze z Beskidu Niskiego współpracujący ze Stowarzyszeniem Dla Równości
od lat na miarę swoich możliwości wspierają osoby bezdomne. Robimy to przy
wsparciu Podkarpackiego Banku Żywności w Rzeszowie.
Następny wyjazd do Rzeszowa planujemy na
początku lutego z domowym kapuśniakiem i urodzinowym tortem z okazji 5-lecia
Zupełnego Dobra.
© Mirka Widurek
Draganowa, 18 stycznia 2022r.
z cyklu ® Fidrygałki
|