Zgodnie z wcześniejszą
zapowiedzią jutro, jak co miesiąc, wyjazd do Rzeszowa.
W Lodówce-Jadłodzielni, w siedzibie Stowarzyszenia "Zupełne Dobro", zostawimy
znów trochę dobrego beskidzkiego żarełka.
Tak wyglądają nasze
przygotowania do jutrzejszej wyprawy.
Wieczorem wyjazd do Kątów po
rogaliki od Małgosi i kapuśniak od Bożenki.
Pikle od Ewy i Mariusza już przyjechały z Kotani.
Jutro od rana przygotowywanie
kanapek i pakowanie.
Podobno o 16.00 będą już
oczekiwać na nas miłośnicy schabowego z Beskidu Niskiego.
Z ostatniej chwili:
Grażynka z Pielgrzymki przygotowała 4 słoiki bigosu i 2 litry miodu! Wieczorem
odbierzemy, a jutro trafią do Jadłodzielni w Rzeszowie.
Dziękujemy Grażynko!
Poniżej relacja z przygotowań.
Relację w wizyty w
Rzeszowie znajdziesz tu:
RELACJA
|