„Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
Artykuł, ukazał się w dniu 9 października 2019r. na portalu ngo.pl https://publicystyka.ngo.pl/polityczne-zebractwo-nie-ma-barw
Powrót do strony Publicystyka: Polityczne żebractwo nie ma barw Na co dzień w swojej pracy społecznika (celowo używam tego słowa, które ostatnio spychane jest w niebyt i posługiwanie się nim jest passé) zajmuję się między innymi problemami osób wykluczonych społecznie żyjących w patologicznych środowiskach. Zauważyłam, że mechanizmy, którymi kierują się w swoich działaniach ci ludzie są zbliżone, ba, czasami nawet takie same, jak tych, którzy walczą o nasze głosy w wyborach. Drażnią nas na ulicach osoby zajmujące się żebractwem. Siedzą na ziemi starzy, młodzi, dzieci, czasami są w towarzystwie zwierząt. Mają przed sobą kartki, na których piszą prawdę lub nie, na co zbierają pieniądze. Odwracamy od nich głowę, komentujemy, że to bardzo zły sposób na życie. Jednym słowem, nie akceptujemy takiej postawy. Podobno w dużych miastach działają całe dobrze zorganizowane mafie, które nieźle żyją z tego procederu. Niektóre z metropolii podjęły z nimi walkę, np. Gdańsk czy Warszawa. A co, jeśli na bilbordach, telebimach kandydat błagalnym tonem prosi, żeby oddać na niego głos. Na portalach internetowych aż gęsto od takich próśb. Wszyscy przekonują nas co dobrego zrobią, obiecują gruszki na wierzbie. Przecież każdy głos to dla nich konkretny i wymierny pieniądz. Dla mnie żebractwo uliczne nie różni się niczym od tego politycznego. Drobne różnice są tylko w formie i kwotach, o jakie zabiegają, natomiast idea i cel są te same. Jedni i drudzy zniosą wiele, by osiągnąć swój cel. Żebrak uliczny przeszkadza wielu. Nie podoba się nam jego wygląd, a odręcznie napisana karteczka lub kartonik przegrywa z dużym pięknym, kolorowym plakatem lub bilbordem, za umieszczenie którego miasto pobiera duże opłaty. Politycy na plakatach są piękni, wyretuszowani, niemalże pachnący. Uliczni siedzą skuleni na ziemi, marzną, mokną i błagalnie patrzą na przechodniów. Ci z bilbordów siedzą na biesiadach w ciepłych i milutkich miejscach, przy suto zastawionych stołach, z nienaturalnymi uśmiechami na twarzy i też z… błagalnymi spojrzeniami w kierunku wyborców. Wolę tego żebraka z ulicy, bo mam świadomość, że te dwa złote, które mu ofiaruję uchroni go przed kopniakiem od „pracodawcy”, natomiast żebractwo polityczne podszyte jest często obłudą i kłamstwem, bo to walka o naprawdę dużą kasę i wpływy. A na to nie dam się nabrać i mam świadomość, że dla nich moja wartość jako człowieka sprowadza się jedynie do krzyżyka postawionego przy konkretnym nazwisku. Ci naprawdę dobrzy nie muszą uprawiać politycznego żebractwa, a my i tak odnajdziemy ich na liście i oddamy na nich swój głos pod jakimkolwiek numerem się skrywają. © Mirka Widurek Draganowa, 9 października 2019r. Powrót do strony Publicystyka: |
Polecamy na naszej stronie i u naszych znajomych:
Nasze ostatnie działania:
Rozdysponowaliśmy
POPŻ - działania niefinasowane POPŻ - działania niefinasowane Jak to robić? Jak pomagać i wspierać nie stygmatyzując?
Warsztaty dietetyczne 5 lipca 2022r. Krempna, Polany, Myscowa Lwów - Odessa 29 czerwca - 2 lipca 22' Debata z organizacjami pozarządowymi o pomocy humanitarnej Dostrzegając pracę innychRuszyła edycja Kart Caritas Polska „Na Codzienne Zakupy” Bajki Babci Mirki oddane do składu Wolontariat w czasie wojny - debata - Nowa Dęba 14 maja 2022r. Miła niespodzianka w Kinie Za Rogiem w Rzeszowie Świąteczny fidrygałek Mirki Widurek W drodze Poniedziałek Wielkanocny 18 kwietnia 2022 Nadzieja - Polsko-Ukraińskie Śniadanie Wielkanocne Jak zawsze Świąteczne paczki dla rzeszowskich ubogich Spotkanie z kobietami - Зустріч з жінками Kolejna wyprawa do Cieszanowa-Budomierza - 5 kwietnia 2022r. deszczowy wtorek.Przed jutrzejszym ważnym spotkaniem
Z
Katią i Sofijką w Kinie Za Rogiem Cafe w Rzeszowie
|
Wyślij pocztę do
mwidurek@onet.eu
z pytaniami i uwagami dotyczącymi tej witryny sieci web. |