Wypad do Krosna i na łono
natury
2 października 2020r.
Dzisiaj wybraliśmy się do Jadłodzielni w
Krośnie. Od Draganowej to przysłowiowy rzut beretem. A potem pojechaliśmy do
Myscowej i nie wiedząc kiedy, przejechaliśmy prawie 100km.
Marek ugotował zupę
pieczarkową – 20 litrowych słoików i upiekł 18sztuk udek z kurczaka. Ja
natomiast powidełka – 13 słoików oraz soki wieloowocowe - 6 butelek.
Na razie do Krosna zawieźliśmy
niedużo, bo nie znamy potrzeb tego miejsca. Jedzenie, które przygotowaliśmy dla
Małgosi – sołtyski z Myscowej trafi do samotnych starszych osób z terenu gminy
Krempna.
Nasze gotowanie jest możliwe
dzięki pozyskiwanej z sieci Biedronka żywności, przy współpracy z naszym
wieloletnim partnerem Podkarpackim Bankiem Żywności w Rzeszowie, kierowanym
przez Dyrektora Dorotę Rosińską-Jęczmienionkę.
Skład zupy pieczarkowej: 5kg
pieczarek, 2kg marchwi, 1kg pietruszki, 2 pory, 2 selery z nacią, 1kg cebuli, 1
śmietana, 2kg kości od schabu, 3,5kg mięsa wieprzowego (schab, szynka), 2
papryki, 6 opakowań makaronu orechette, przyprawy.
Dziękujemy Pani Monice z
Piernikarni „Jasna Strona” w Iwli oraz Małgosi sołtyski z Myscowej za słoiki.
W przyszłym tygodniu wybieramy
się do Jadłodzielni w Rzeszowie i być może po drodze wpadniemy do Krosna.
Draganowa, 2 października 2020
Galeria fotografii:
(kliknij!)
|