Powrót do strony
Publicystyka:
Czuć się wśród ludzi dobrze
Każdy z nas lubi przebywać w gronie przyjaciół,
osób najbliższych, sympatycznych, szczerych i otwartych. Ale wokół nas spotykamy
także osoby, które są ,całkowitym zaprzeczeniem tych, z którymi lubimy
przebywać. Nazywamy ich potocznie toksycznymi. Charakteryzuje ich ciągłe
niezadowolenie ze wszystkiego, krytyka dominuje nad akceptacją, ciągle doszukują
się w działaniach innych podstępu i złośliwości.
A my, zamiast chęci przebywania w ich
towarzystwie, robimy wszystko żeby od nich uciec jak najdalej. Do tego dochodzi
silna presja na nas, żebyśmy swoje działania podporządkowali pod dyktat
„toksycznego”. „Toksyczny” przez lata wypracował sprawdzone metody manipulacji
innymi. Nie oszczędza nawet swoich najbliższych. Jakikolwiek opór z naszej
strony spotyka się z natychmiastową jego reakcją. Najczęściej są to krzyki,
zachowania agresywne, obrażanie a nawet zastraszanie.
Takich manipulantów wokół nas nie brakuje.
Wystarczy czasem powiedzieć tylko „nie” a strumień toksyn wylewa się na nas.
Najsmutniejsze jest to, że „toksyczny” nie daje sobie pomóc. Każda wyciągnięta
do niego ręka jest natychmiast odcinana. „toksyczni” maja dużą siłę
oddziaływania i potrafią innych też zarazić tym wirusem nienawiści.
I tak oto powiększa się wokół nas grono
„toksycznych”. My jednak mamy w sobie dużo siły i motywacji i nie poddamy się
im, a co najwyżej spowodujemy, że będą osamotnieni. Będzie to trwało tak długo,
aż zrozumieją, że każdy człowiek powinien czuć się wśród ludzi dobrze, bo po
prostu ma do tego prawo a im nie wolno tego psuć.
Mimo, że felieton napisałam już dawno, dziś stał
się bardzo aktualny. Zatem zbieżność sytuacji nie jest przypadkowa.
© Mirka
Widurek
Draganowa, 2 września
2019r.
Powrót do strony Publicystyka:
|