„Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
Powrót do strony Publicystyka:
Niechciana psyche
Jest taka dziedzina medycyny, która moim zdaniem należy do bardzo zaniedbywanych. Pewnie dla niektórych, to wstydliwy temat do rozmów. Tą dziedziną jest psychiatria, o której tak pięknie i mądrze pisał prof. Antoni Kępiński odkrywając przed nami tajemnice schizofrenii, cyklofrenii, melancholii, lęku czy nerwicy. Pisał także o tym, jak postępować i opiekować się pacjentem psychiatrycznym. Do dnia dzisiejszego jego rozważania stanowią podstawę wykładów dla przyszłych psychiatrów. Tymczasem oddziały psychiatryczne sytuowane są na obrzeżach miast, z dala od centrum tak, żeby były niewidoczne. Bardzo często budynki psychiatrii nie są modernizowane. W Rzeszowie od kilkudziesięciu lat są te same płytki na podłodze, ta sama lamperia na ścianach, te same drzwi, ten sam zapach w powietrzu. Przepełnione oddziały dla dorosłych i dla dzieci, pacjenci leżący na korytarzu. Czy tak ma wyglądać leczenie tej najbardziej wrażliwej materii człowieka? Gdzie intymność, spokój i przestrzeń dla relacji pacjent – lekarz? Do tego dochodzą masowe wypowiedzenia psychiatrów, którzy chcą porzucić pacjentów. Tak zdarzyło się w Gdańsku na Srebrzysku. Czy ta sytuacja pomoże młodym pacjentom? Da im poczucie bezpieczeństwa? Moim zdaniem będzie wręcz przeciwnie. Profesor Antoni Kępiński nie namawiał lekarzy aby w trudnych sytuacjach odchodzili od łóżek pacjentów. Widać wielu z nich o tym zapomniało. Psychiatria to niechciane dziecko, to gorący kartofel dla każdej władzy w naszym państwie. Jeszcze do niedawna placówki opiekuńczo-wychowawcze w sytuacji całkowitej bezsilności w stosunku do tzw. trudnego dziecka oddawały go pod opiekę szpitalnego oddziału psychiatrycznego, który w ten sposób wykonywał „limity”. Było to naganne, ale na szczęście się skończyło. A tym czasem brakuje specjalistów: geriatrów-psychiatrów, brakuje specjalistycznych miejsc dla pacjentów seniorów. Brakuje tego samego również dla dzieci i młodzieży. Zawsze wydawało mi się, że każdy lekarz, w tym przypadku psychiatra, powinien być jak Janusz Korczak, który pozostał z dziećmi do końca. Widać dla niektórych są rzeczy ważniejsze od przysięgi Hipokratesa… Profesor Antoni Kępiński w książce „Poznanie chorego” w rozdziale „Psychiatra” napisał cyt. „Dla chorego psychiatra jest zawsze ważną osobą, szuka w nim zrozumienia i choć trochę uczucia”. Moim zdaniem opuszczanie pacjentów jest całkowitym zaprzeczeniem słów wypowiedzianych przez klasyka psychiatrii. © Mirka Widurek Draganowa, 16 listopada 2019r. Powrót do strony Publicystyka: |
Polecamy na naszej stronie i u naszych znajomych:
Nasze ostatnie działania:
Rozdysponowaliśmy
POPŻ - działania niefinasowane POPŻ - działania niefinasowane Jak to robić? Jak pomagać i wspierać nie stygmatyzując?
Warsztaty dietetyczne 5 lipca 2022r. Krempna, Polany, Myscowa Lwów - Odessa 29 czerwca - 2 lipca 22' Debata z organizacjami pozarządowymi o pomocy humanitarnej Dostrzegając pracę innychRuszyła edycja Kart Caritas Polska „Na Codzienne Zakupy” Bajki Babci Mirki oddane do składu Wolontariat w czasie wojny - debata - Nowa Dęba 14 maja 2022r. Miła niespodzianka w Kinie Za Rogiem w Rzeszowie Świąteczny fidrygałek Mirki Widurek W drodze Poniedziałek Wielkanocny 18 kwietnia 2022 Nadzieja - Polsko-Ukraińskie Śniadanie Wielkanocne Jak zawsze Świąteczne paczki dla rzeszowskich ubogich Spotkanie z kobietami - Зустріч з жінками Kolejna wyprawa do Cieszanowa-Budomierza - 5 kwietnia 2022r. deszczowy wtorek.Przed jutrzejszym ważnym spotkaniem
Z
Katią i Sofijką w Kinie Za Rogiem Cafe w Rzeszowie
|
Wyślij pocztę do
mwidurek@onet.eu
z pytaniami i uwagami dotyczącymi tej witryny sieci web. |