„Włącz się w społeczną pomoc bliźnim.
Otwórz się ku ubogim i chorym.
Użyczaj ze swego.”
Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
|
|
Powrót do strony
Publicystyka:
Rodzina w centrum zainteresowania wspólnoty jedynie słusznej Trochę mnie to wszystko zaczyna przerażać. Seniorzy i rodzina to dwa sztandarowe hasła ministerstwa od rodziny. Dzisiejszy cytat dnia sympatycznej… ministry od rodziny jest następujący: „Chcemy razem z samorządami wykonać kolejne kroki, które doprowadzą nas do tego, że rodzina faktycznie znajdzie się w centrum zainteresowania naszej wspólnoty. Wspólnoty lokalne tworzą wspólnotę ogólnonarodową. Rodzina jest elementem bezpieczeństwa i dobrostanu.” Zastanawiam się, czy aby ingerencja państwa w nasze życie nie idzie zbyt daleko. Nie chcę być w centrum zainteresowania samorządu ani państwa, ani żadnej wspólnoty. To zainteresowanie niekoniecznie może być z korzyścią dla mnie. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wspólnoty lokalne tworzą wspólnotę ogólnonarodową. Pachnie mi to nutą nacjonalizmu. Każda rodzina, jeżeli otrzyma odpowiednie wsparcie, poradzi sobie sama bez zbędnego bycia w centrum zainteresowania. W celu lepszego funkcjonowania rodzin nie trzeba zatrudniać sowicie opłacanych przez ministerstwo od rodziny zewnętrznych doradców. Wystarczy porozmawiać z terenowymi praktykami. Oni zrobią to za darmo i będą o wiele bardziej wiarygodni. Przede wszystkim należy popracować nad wyrównaniem poziomu życia rodzin wiejskich, by te dorównały poziomowi życia rodzin miejskich. Dalej nie rozwiązano problemu alkoholowego, który w pandemii jeszcze bardziej dał o sobie znać. Z tym problemem wiąże się nierozerwalnie goszcząca w rodzinach przemoc fizyczna i psychiczna. Dalej matki małych dzieci zatrudnia się na umowach okresowych, a nie na stałych co powoduje destabilizację życia rodzinnego. Usamodzielnieni
wychowankowie placówek opiekuńczo-wychowawczych pochodzący z małych
miejscowości, choćby bardzo chcieli założyć rodziny to nie mogą tego zrobić, bo
gminy nie dysponują wolnymi mieszkaniami. Przydałby się tutaj krok, o którym
pisze pani minister. Tutaj też należy wykonać odpowiedni krok. Dzieciaki mieszkające na wsiach nie mają zajęć pozalekcyjnych i miejsc do kulturalnego spotykania się z rówieśnikami. Codziennością polskiej wsi są wykluczenia edukacyjne, kulturalne, cyfryzacyjne, komunikacyjne, które wpływają na gorszą jakość życia rodzin wiejskich. Krok następny. Jak zadbać o codzienną higienę, gdy wsie nie mają kanalizacji i wodociągów, a śmiecie wywozi się dwa razy w miesiącu? I jeszcze jeden krok. Jeżeli samorządy i wspólnota ogólnonarodowa są wstanie wspomóc wiejskie rodziny i zlikwidować te problemy to chylę głowę. Ale jeżeli będą jedynie stawiać w centrach gmin maszty z flagami, przy których dzieci będą brały udział w patriotycznych pląsach, a dygnitarze odwiedzający szkołę będą jedynie głaskać dzieci po główkach to nigdy nie będzie dobrze. Nigdy nie będzie dobrze,
gdy będzie ciche przyzwolenie niektórych środowisk na wykorzystywanie dzieci i
usprawiedliwianie zachowań sprawców. Draganowa,
11 grudnia 2020r. Powrót do strony Publicystyka:
|
Polecamy na naszej stronie i u naszych znajomych:
Nasze ostatnie działania:
Rozdysponowaliśmy
POPŻ - działania niefinasowane
POPŻ - działania niefinasowane
Jak to robić? Jak pomagać i wspierać nie stygmatyzując?
Warsztaty dietetyczne 5 lipca 2022r. Krempna, Polany, Myscowa
Lwów - Odessa 29 czerwca - 2 lipca 22'
Debata z organizacjami pozarządowymi o pomocy humanitarnej |
|
Wyślij pocztę do
mwidurek@onet.eu
z pytaniami i uwagami dotyczącymi tej witryny sieci web. |
