| 
Powrót do strony 
Publicystyka:
 
   
 
   
Siła magicznych miejsc o 
zapachu truskawkowego wina… 
Magiczne, cudowne, 
niepowtarzalne, inne niż wszystkie. Swoją magię zawdzięczają niewinności, 
otwartości i prostym regułom życiowym. Coraz rzadziej odkrywamy takie miejsca. 
Niestety zalewa nas tandeta i kult brzydoty. Nazywam to zjawisko „discopolo 
życia społecznego ze spłaszczonymi potrzebami jego odbiorców”. 
Znudzeni discopolarze, z 
obłędem w oczach poszukują miejsc niewinnych i magicznych, by za chwilę zamienić 
je na tandetę, której są wyznawcami. Ich bożkiem jest pieniądz i kariera. Na tle 
otwartości i prostoty są niczym królowie. Wysysają z nich wszystko, co się da 
zamieniając je w brzydotę. 
Magiczne miejsca powinny 
swoją mądrością i siłą niewinności strzec swojego skarbu przed obcymi, nikomu 
niepotrzebnymi intruzami. To bardzo trudne, bo blask błyskotek zaślepia i 
wprowadza w stan ogłupienia. Może być ono chwilowe i minąć bezpowrotnie czego 
życzę magicznym i cudownym miejscom. 
W przeciwnym razie nigdy 
już nie będą niepowtarzalne i magiczne. Staną się plastikowymi potworami. 
Draganową, 
1 września 2020r.  
© Mirka Widurek 
  
Powrót do strony Publicystyka: 
  
 |