| 
Powrót do strony 
Publicystyka:
 
   
 
   
Kobiety polityki 
Polityka - rzeczownik 
rodzaju żeńskiego, kojarzy się jednak w większości z mężczyznami. To wielki 
błąd. Od pewnego czasu obserwuję aktywne politycznie kobiety. Są na samej górze 
jak i na tzw. „dołach”, czyli bardzo blisko nas. 
Jedne i drugie niczym się 
nie różnią. Są ambitne, przebojowe, lubią władzę jak dobre słodycze i umiejętnie 
pokazują facetom, że są od nich o wiele lepsze. 
Pozwolę sobie tutaj na 
stwierdzenie faktu bez zbędnych wywodów. 
Dlaczego weszły w buty 
polityki? Te młodsze wiekiem zdecydowanie dla kariery. A starsze pewnie dlatego, 
żeby urozmaicić swoje życie i na koniec kariery być kimś ważnym i 
rozpoznawalnym. Młodsze panie są ekspansywne, rozpychają się łokciami a czasami 
nawet są agresywne. Te starsze, powściągliwe w reakcjach starają się łagodzić 
rozgrzane emocje i bardzo często efektów ich działań nie widać. 
Niektóre kobiety znalazły 
się w polityce. bo mają nazwisko. Jednak oprócz nazwiska nie widać tych pań w 
działaniu. Są też panie, które ładnie się uśmiechają lub śmieją się bez powodu. 
Te widać blisko przywódców partyjnych, są spolegliwe i całkowicie oddane partii. 
Moim typem są kobiety 
bojowniczki o szlachetnych intencjach i czystych pobudkach. Odważne w 
artykułowaniu poglądów, mające zawsze swoje zdanie, bojowniczki, bez względu na 
barwy partyjne. 
I to do nich należy 
przyszłość, drodzy panowie. 
Draganowa, 
19 lipca 2020r.  
© Mirka Widurek 
Powrót do strony Publicystyka: 
  
 |