Powrót do strony
Publicystyka:
Po czynach ich poznacie
Tak nam się porobiło, że
od jakiegoś czasu jedni są u władzy a drudzy w opozycji. Co parę lat role się
zmieniają i ci co byli opozycją są u władzy, i na odwrót. Jednak ostatnio jedno
bardzo mnie zastanawia. Przecież opozycja to ludzie, którzy wytykają władzy
błędy, krytykują i wskazują uchybienia.
Ale są też tacy, którzy
krytykują, robią to publicznie ale z drugiej strony pchają się do tego, żeby być
obok znienawidzonej władzy. I tego nie rozumiem. Może chodzi im o to, żeby
prawomyślnych przekonywać do swoich poglądów i nawracać na właściwą drogę.
Chyba zmienił nam się w
ostatnim czasie wzorzec prawdziwego opozycjonisty. Niektórzy przeszli
transformację z opozycjonisty na konformistę. Ich deklaracje słowne nie mają
przełożenia na czyny. Psują wizerunek i przeczą definicji opozycji.
A skoro wchodzą gładko,
jak w masło w instytucje władzy to nie mają prawa do krytyki, bo w ten sposób
stają się jej elementem.
Ten tekst dedykuję
konkretnym osobom sympatyzującym z konkretną partią i wspomagającym konkretne
instytucje aktualnego rządu.
Nie taka władza straszna,
skoro wzięła ich pod swoje skrzydła. Pozostanie jednak pytanie: jak ją
krytykować, jak przekonywać by ją zmienić? Mogą z tym być problemy.
Chyba, że będąc blisko
można będzie ją rozsadzać od środka.
Draganowa,
7 lipca 2020r.
© Mirka Widurek
Powrót do strony Publicystyka:
|