Powrót do strony
Publicystyka:
Marionetki
Ignorancja, lekceważenie,
nie liczenie się z odczuciami i potrzebami innych osób, traktowanie ich z góry
własnego stanowiska i stołka.
Stanowisko zobowiązuje.
Nie do „bycia ponad” jak to się niektórym wydaje, ale przede wszystkim do
okazywania szacunku ludziom dnia codziennego.
Niestety, niektórym
wysoko postawionym urzędnikom brakuje takiego wyczucia, subtelności albo po
prostu zachowania pozorów. I właśnie ten brak zachowania pozorów to przejaw
tego, że lekceważenie przybrało najgorszą z możliwych masek.
Do tego dochodzi utrata
poczucia misji i taka osoba staje się jedynie marionetką. Marionetka najczęściej
jest drewnianą kukłą bez serca i emocji, bezwiednie podążającą za głosem, ale
bynajmniej nie swoim.
To marionetki decydują o
losie i życiu tych najsłabszych, tych nikomu niepotrzebnych, mieszkających „niewdomach”
lecz na ulicy.
Marionetka nigdy nie
zrozumie, nie popatrzy sercem, ona widzi oczami tych, którzy trzymają sznurki w
rękach, by ona mogła ożyć choć na chwilę. Chwila jednak trwa chwilkę i potem
mija, a marionetka rzucona w kącie obrasta kurzem niepamięci.
Nigdy nie będzie jak w
piosence „chwilo trwaj wiecznie”.
Bo chwila trwa małą chwileczkę.
Draganowa,
15 lipca 2020r.
© Mirka Widurek
Powrót do strony Publicystyka:
|