Powrót do strony
Publicystyka:
Odwrócony Janosik
Kim był i co robił Janosik, każdy z nas
wie. Bogatym zabrać i dać biednym. Sprawiedliwe to lub nie, ale tak było i już!
Sytuacja odwrotna: żeby biednemu zabrać i dać bogatemu, tego jeszcze u Harnasia
nie było. To ci dopiero tupecik… Janosik to postać legendarna, może prawdziwa, a może nie.
Odwrócony Janosik to postać prawdziwa,
dzisiejsza, tuż obok nas.
Otóż wpadł on na oryginalny pomysł, żeby
niewielkie organizacje pozarządowe, które dostały środki od grantodawcy
zasponsorowały jedzonko na corocznej imprezie samorządowej. Nakarmiły gości,
którzy przy okazji imprezy muszą wykonać lans przedwyborczy.
No, powiem, że w coś takiego trudno
uwierzyć!
Ale po prostu „wymknęło się”. Bo przecież
nasz odwrócony Janosik nie ma już kasy bo wydał ją na…
Morał z tego taki:
„Uważajcie organizacje pozarządowe bo nie dość, że nasz bohater nie daje wam
dofinansowania, to jeszcze bezczelnie czyha na pieniądze, które same zdobywacie".
Myślę, że odwrócony Janosik to odosobniony przypadek, bo większość samorządowców
nie odważyłaby się na taki ruch. Ale jest to przykład na to, że arogancja
niektórych samorządowców sięgnęła szczytu.
Co jeszcze przed nami?
Jak to co? Przed nami jesień pełna lansów,
no i oczywiście te niezawodne, sprawdzone obiecanki-cacanki, a… Lanserzy mogą
zawsze liczyć na odwróconego Janosika. On zadba o wszystko. Główka pracuje.
Ja tym czasem lecę do kuchni, do garnków
z powidłami. Powidła są dla tych, którzy ciepły obiad jedzą raz w tygodniu i
bynajmniej nie na lansach. Tam ich nikt nie zaprasza, bo przecież oni nie
głosują…
©
Mirka Widurek
Powrót do strony Publicystyka:
|