„Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
Powrót do strony Publicystyka: Pestka w arbuzie czyli miasto, które nie chce pomóc… Ostatnio czegoś tutaj nie rozumiem. W ogóle coraz mniej rozumiem. Chyba to uboczne skutki wkraczania w tzw. „wiek”. Jak mówią niektórzy „pewien wiek”. Chociaż znana aktorka Beata Tyszkiewicz nie znosi tego określenia, ja jednak jestem kobietą w pewnym wieku. Znane mi z osobistych kontaktów rzeszowskie stowarzyszenie „Zupełne Dobro”, które prowadzi „Zupę na Placu” prosi o pomoc. Cudowni ludzie, którzy w niebywały sposób opiekują się rzeszowskimi „orłami” czyli ludźmi ulicy, osobami bezdomnymi, stanęli pod ścianą. Apelują do nas na Facebooku o datki na czynsz. Aktualnie wynajmują lokal przy ulicy Szopena w Rzeszowie. W tym lokalu gotują posiłki dla „orłów”, organizują dla nich spotkania, udzielają porad medycznych, wykonują usługi fryzjerskie i kosmetyczne. A wszystko to za darmo, by pomóc bezdomnym i ubogim w potrzebie. Są jedyną małą znaną mi organizacją, podkreślam małą, która w tak empatyczny sposób pomaga „bezdomniakom”. I oni muszą prosić o jałmużnę! Tymczasem władze Rzeszowa szykują świąteczne dekoracje miasta z ogromnym przepychem za ogromne pieniądze. Jednocześnie małe stowarzyszenie wykonuje wielką pracę na rzecz osób żyjących na ulicy. Od dawna starają się, by pozyskać od miasta lokal. Jednak bezskutecznie. Czyżby stanowili konkurencję dla innych organizacji pozarządowych, które w tym mieście mają monopol na pomaganie. Widać są tak dobrzy, że mogą stanowić zagrożenie. To bardzo źle, że w tak delikatnym obszarze nie ma współpracy. To źle, że miasto nie chce podać pomocnej dłoni i zamiast łączyć organizacje po prostu je dzieli. Panie Prezydencie Rzeszowa! Ta kasa na czynsz to w budżecie miasta pestka w arbuzie. Pomyślcie właśnie teraz, w adwencie ile dobra robi „Zupełne Dobro” i czy warto to stracić dla tych paru groszy? Przecież dla innych organizacji miasto jest życzliwe i znalazło lokale. Mam nadzieję, że dzięki dobrym ludziom, „Zupełne Dobro” zgromadzi potrzebne środki. Ale czy tak powinno być? Przecież osoby w kryzysie bezdomności to w pewnym sensie efekt działań miasta a raczej ich braku. Zatem gdzie podziała się Wasza odpowiedzialność za tych ludzi? Tak ludzi. Takich samych jak my i Wy. Może dla niektórych to trudne, ale czas to zrozumieć i zacząć pomagać. © Mirka Widurek, Draganowa, 3 grudnia 2019r. Powrót do strony Publicystyka: |
Polecamy na naszej stronie i u naszych znajomych:
Nasze ostatnie działania:
Rozdysponowaliśmy
POPŻ - działania niefinasowane POPŻ - działania niefinasowane Jak to robić? Jak pomagać i wspierać nie stygmatyzując?
Warsztaty dietetyczne 5 lipca 2022r. Krempna, Polany, Myscowa Lwów - Odessa 29 czerwca - 2 lipca 22' Debata z organizacjami pozarządowymi o pomocy humanitarnej Dostrzegając pracę innychRuszyła edycja Kart Caritas Polska „Na Codzienne Zakupy” Bajki Babci Mirki oddane do składu Wolontariat w czasie wojny - debata - Nowa Dęba 14 maja 2022r. Miła niespodzianka w Kinie Za Rogiem w Rzeszowie Świąteczny fidrygałek Mirki Widurek W drodze Poniedziałek Wielkanocny 18 kwietnia 2022 Nadzieja - Polsko-Ukraińskie Śniadanie Wielkanocne Jak zawsze Świąteczne paczki dla rzeszowskich ubogich Spotkanie z kobietami - Зустріч з жінками Kolejna wyprawa do Cieszanowa-Budomierza - 5 kwietnia 2022r. deszczowy wtorek.Przed jutrzejszym ważnym spotkaniem
Z
Katią i Sofijką w Kinie Za Rogiem Cafe w Rzeszowie
|
Wyślij pocztę do
mwidurek@onet.eu
z pytaniami i uwagami dotyczącymi tej witryny sieci web. |