Powrót do strony
Publicystyka:
Takie tam o miłości
Kiedyś byłam
bardzo odważna, miałam fantazję i większą wrażliwość. Jako nastolatka
pisałam wiersze. Sama nie wiem co mnie wtedy naszło, ale tak było i już!
Dawno ich nie czytałam, a ocalały chyba tylko cudem. Nigdy nikomu ich
nie pokazywałam, bo i po co? Ostatnio poprosiła o nie Córka Kasia. Nieco
speszona dałam wiersze, bo sama nie mam odwagi do nich wracać. Wiersze
pisane przez piętnastolatkę:
- Choć nie jesteś
ideałem,
- Koniec lata,
- Życzenie,
- Nie odchodź,
- Narodziny,
- Motyl,
- Odbicie w lustrze,
- Czarna róża,
- Odtrącona,
- Deszcz,
- Pokochałam,
- Ofiarowanie,
- Panie mej egzystencji,
- Marzenie,
- Bezsilność,
- Tortury wspomnień.
Smutne,
nostalgiczne, pełne tęsknoty za miłością. Za miłością młodzieńczą,
naiwną, niespełnioną. Za miłością, która jak motyl w deszczu usiadła na
czarnej róży. Za miłością, która jak odbicie w lustrze bezsilna marzy o
tym, żeby nie być odtrącona. I choć ukochany nie jest ideałem dziewczyna
go pokochała. Takie tam tortury wspomnień na koniec lata w obliczu Pana
mej egzystencji…
©
Mirka Widurek
Draganowa, grudzień 2019r.
Powrót do strony Publicystyka:
|