Powrót do strony
Publicystyka:
Czy kampania społeczna to lekarstwo czy suplement na otarcie łez?
Kampania społeczna polega na podjęciu działań, które swoim przekazem mają trafić
do grupy osób zainteresowanych jej treścią, albo jak kto woli do grupy
docelowej.
Wszyscy na co dzień spotykamy się w wieloma kampaniami. Mogą to być przekazy na
rzecz przeciwdziałania przemocy, chorobom onkologicznym itp.
W zależności od zasobów finansowych twórców i pomysłodawców jedne są bogato
ubrane w formy przekazu, a inne skromniejsze, ale także z wartościowymi
treściami.
Mam wątpliwości i sama sobie zadaję pytanie: czy akcjami kampanijnymi jesteśmy w
stanie pokonać negatywne zjawisko i spowodować, że zniknie ono na zawsze z
przestrzeni społecznej czy tylko je zasygnalizować?
Czy rzeczywiście kampanie społeczne są w stanie trafić do wszystkich członków
grupy docelowej. Czy często nie bywa tak, że kampania jest tylko działaniem dla
samego działania bez oczekiwanych rezultatów?
Zdarza się często, że rozpoczynamy jedną kampanię i za chwilę, nie czekając na
jej efekty, bierzemy się za następną.
Moim zdaniem kampanie społeczne nie powinny ograniczać się jedynie do diagnozy
zjawiska. Powinny skupić się także na terapii czy tak ważnej profilaktyce. Zatem
grupa docelowa każdej kampanii powinna także trafiać do osób, które w celu
wyeliminowania zdiagnozowanego już negatywnego zjawiska podejmą działania
terapeutyczne i profilaktyczne.
Osobiście mam wrażenie, że kampanie trafiają jedynie do osób dotkniętych jakimś
zjawiskiem, natomiast pomija się tych, którzy mogą im pomóc, wspomóc i zapobiec
ich problemom.
Czy instytucje publiczne podejmują działania w oparciu o treści płynące z
przekazów kampanii społecznych przygotowywanych przez organizacje pozarządowe?
Co chwilę organizacje pozarządowe przygotowują takie przekazy angażując się
niemal we wszystkie dziedziny naszego życia. Mam jednak wrażenie, że kończy się
na samych dobrych intencjach, które potem odbijają się od ściany urzędniczej
obojętności.
Draganowa, 27 lutego 2021r.
© Mirka Widurek
Powrót do strony Publicystyka:
|