Powrót do strony
Publicystyka:
Talent pedagogiczny nowym dobrem narodowym
Bardzo się cieszę, że moje dzieci są dorosłe i nie chodzą do szkoły. Prawdę o
tej instytucji odkrył niedawno przed nami nowozatrudniony przez ministra od
edukacji talent pedagogiczny. Żyliśmy do tej pory w nieświadomości myśląc, że
szkoła to bezpieczne miejsce.
Otóż wcale tak nie jest.
To najmniej bezpieczne i polecane dla dzieci miejsce ich pobytu. W każdej sali
czyhają na nie niebezpieczni nauczyciele, którzy niczym wampiry wbijają się
swoimi zębiskami zatrutej wiedzy w umysły zniewolonych uczniów. Nikt tego do tej
pory nie zauważył. Celowo trzymano nas w tej niewiedzy, żeby całe pokolenia
uczniów zatruć kłamstwem.
W końcu talent pedagogiczny zmieni programy nauczania i podręczniki szkolne.
Czas na prawdę.
Czas przyznać, że Mikołaj Kopernik był nieheteronormatywny o czym świadczyła
jego fryzura i ubiór.
Czas przyznać, że Bitwę pod Grunwaldem wygrali Krzyżacy a skutki tego odczuwamy
do dzisiaj.
Czas wyrzucić z języka polskiego źle kojarzące się terminy takie jak oboczność,
koniugacja, przypadki czy wulgarne słowo przydawka.
Z lekcji biologii w końcu zostaną usunięte pornograficzne treści opisujące
zapylanie roślin, czy rozmnażania organizmów wielokomórkowych.
Tablica Mendelejewa to źródło niepotrzebnej frustracji na lekcjach chemii.
Przecież niezbędną wiedzę o pierwiastkach można zdobyć oglądając reklamy
suplementów diety.
Nauczyciele, jeżeli nie dostosują się do wymogów dobrej zmiany, będą musieli
zmienić zawód.
I tutaj pojawia się poważny problem, bo nie każdy z nich potrafi wymachiwać
łopatą, albo rzucać worki z odpadami na samochód. Zresztą, wcale mi ich nie żal,
bo skoro są tak niebezpieczni jak mówi talent pedagogiczny to powinien się nimi
zająć minister od sprawiedliwości.
Mam na koniec jeszcze kilka pytań.
Dlaczego nam to robicie?
Dlaczego tak bardzo nas nienawidzicie i niszczycie wszystko czego się
dotkniecie?
Dlaczego my na to pozwalamy?
Tego ostatniego nie potrafię pojąć.
Draganowa, 22 lutego 2021r.
© Mirka Widurek
Powrót do strony Publicystyka:
|