| 
Powrót do strony 
Publicystyka:
 
   
 
   
Stary niedźwiedź mocno 
śpi 
Ogłuchłam i oślepłam? 
Nie słyszę i nie widzę? 
Zamilkli ludzie, którzy 
mienią się elitą intelektualną. Zawsze aktywni, jasno wyrażający swój sprzeciw, 
niemalże drapieżni w artykułowaniu swoich poglądów. 
Gdzie się podziali 
celebryci pisarstwa, gdzie zniknęli opozycjoniści, którzy sprowadzili się z 
wielkich miast do beskidzkich wiosek? Czyżby wygodne życie VIP’a celebryty nie 
pozwalało, by walnąć co myślą o poczynaniach jedynie słusznej? Natknęłam się 
tylko na jeden zbiorowy protest elity pisarskiej i tyle. Jak widać bunt i 
protest młodziaków przerósł też oczekiwania starszyzny intelektualnej. 
Szkoda, bo przydałoby się 
wsparcie mentorów. Jak się obudzą, to może wesprą. Być może niektórzy z nich 
zbyt często odwiedzali Warszawę i teraz im po prostu nie wypada. 
Mój głos oczywiście się 
nie liczy, bo nie jestem żadną elitą intelektualną. Parę dni temu pewien „ktoś” 
dał mi do zrozumienia, że brak mi wykształcenia i z tą moją inteligencją też 
jest coś nie tak. Co do wykształcenia nie miał racji, bo jednak dyplom 
ukończenia Uniwersytetu Warszawskiego mam. A póki co to jedna z najlepszych 
uczelni wyższych w Europie. Chyba, że zmieni to nowy minister od edukacji. 
Co do mojej inteligencji 
to całkowicie się z tym „kimś” zgadzam. Moje IQ głęboko schowało się pod czarnym 
beretem typu baskijskiego i udaje, że go nie ma… 
Draganowa, 
7 listopada 2020r.  
© Mirka Widurek 
Powrót do strony Publicystyka: 
  
 |