| 
 
 Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia 
 
 
 
  | 
| 
Powrót do strony 
Publicystyka:
 
 To idzie młodość! Z ust Prezydenta Andrzeja Dudy padła deklaracja włączenia się w wypracowanie kompromisu. Zapewne przekalkulował, że to się opłaca, by całkowicie nie stracić twarzy. Przed nim trudne 5 lat rezydencji na Krakowskim Przedmieściu. Tuż obok Uniwersytetu Warszawskiego uczelni pełnej młodych, mądrych i odważnych studentów z całego kraju. W tej odłożonej w czasie deklaracji stwierdził również, że to co się dzieje na polskich ulicach to efekt działań jakichś sił politycznych. Otóż nie nic bardziej mylnego w tym stwierdzeniu. To co dzieje się na polskich ulicach to wyraz zmiany pokoleniowej w sposobie myślenia, to wyraz niezadowolenia, bez względu na to, kto byłby autorem interpretacji wydanej przez trybunał konstytucyjny. Zresztą mamy tak słabą i mało wyrazistą opozycję, że takiej jeszcze nie było. Jej przywódcy nie byliby w stanie doprowadzić do takiego zrywu, z jakim mamy do czynienia. Jedynie młode posłanki zasiadające pierwszy raz w sejmie są widoczne i wyraziste. Pozostali to weterani, bojownicy mikrofonowi, którzy prywatnie świetnie dogadują się z członkami jedynie słusznej partii. Tak jest w rejonie, w którym mieszkam, a w Warszawie opozycja wypycha zasłużonych seniorów do ciał doradczych partii rządzącej. To nie żadne siły wyprowadziły tę młodzież na ulicę, bo te siły już dawno straciły moc, a ich członkowie myślą o ciepłych stołkach poselskich i żeby za trzy lata znowu wejść do sejmu, bo przecież nie wrócą na swoje poprzednie posady. Młodzi buntują się przeciwko ograniczeniom, fundamentalizmowi, bucie i okradaniu ich z wolności. Orzeczenie trybunału konstytucyjnego to tylko pretekst i zapalnik. Młodzi walczą o swoje bez udziału zmurszałej opozycji. Nikt ich w tym nie zatrzyma, ani też jak zwykle to bywa nie podepnie się do ich działań. Sejm następnej kadencji, to będzie zupełnie inny Sejm. Mam nadzieję, że zasiądą w nim głównie młodzi ludzie, z nowo rodzących się ruchów społecznych. Ci, którzy zasiadają w nim dzisiaj odejdą na emerytury. Jednak dla niektórych to nie będą zasłużone emerytury. Żeby było jasne, to nikogo do niczego nie namawiam i nie szczuję. Póki co, mam prawo do osobistych poglądów, bo zawsze miałam odwagę do artykułowania ich bez względu na konsekwencje. Nigdy nie byłam koniunkturalistką wtuloną w ramiona władzy. Szanuję poglądy innych, nikogo nie obrażam i tego samego oczekuję w stosunku do mojej skromnej osoby. Draganowa, 
30 października 2020r.  Powrót do strony Publicystyka:  | 
 
 Polecamy na naszej stronie i u naszych znajomych: 
 Nasze ostatnie działania: 
Rozdysponowaliśmy 
 POPŻ - działania niefinasowane POPŻ - działania niefinasowane Jak to robić? Jak pomagać i wspierać nie stygmatyzując? 
 Warsztaty dietetyczne 5 lipca 2022r. Krempna, Polany, Myscowa Lwów - Odessa 29 czerwca - 2 lipca 22' Debata z organizacjami pozarządowymi o pomocy humanitarnej  | 
| 
 
 Wyślij pocztę do 
mwidurek@onet.eu 
z pytaniami i uwagami dotyczącymi tej witryny sieci web.  |