„Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
Powrót do spisu bajek:
Czarny charakter i bajki w worze Pewnego dnia wszystkie bajki, które napisała Babcia zostały wrzucone do jednego worka. A oto jak to się stało i kto to zrobił… Babcia pisząc bajki odkłada każdą na stosik leżący na biurku. Stosik leżał koło stosika i czekał cierpliwie na dzień, w którym Dziadek przeniesie je przez klawiaturę do komputera. Ale oto pewnej nocy, kiedy domownicy pogrążeni byli w głębokim śnie do domu dostał się Czarny Charakter. Był to znany w całej okolicy złodziej bajek. Jego nazwa wzięła się stąd, że potrzebował do życia czarnego tuszu pochodzącego z długopisów, którymi pisane są bajki. A, jako, że Babcia pisała je właśnie takim, to on postanowił je ukraść. W domu panowała ciemność, ale Czarnemu Charakterowi to w niczym nie przeszkadzało. Podszedł do biurka i jednym ruchem ręki wrzucił leżące na nim stosiki bajek do wora, który zawiązał i wrzucił na plecy. Szybko się oddalił w nieznanym kierunku. Bajki bardzo płakały, były przerażone i chciały wrócić do Babci. Na nic zdały się płacze i szlochy, bo Czarny Charakter nawet ich nie słuchał. Biegł co sił do swojego domu, żeby tam posilić się czarnymi literkami. Rano Babcia zorientowała się, że na jej biurku nie ma bajek. Początkowo myślała, że to kotka Marysia strąciła je na podłogę. Jednak szybko się okazało, że to nie ona. Stary zegar wiszący na ścianie opowiedział Babci co tak naprawdę stało się w nocy z jej bajkami. Zrozpaczona Babcia pobiegła do ogrodu do krasnala Uparte Uszko, by ten pomógł jej odzyskać utracone bajki. Krasnal długo zastanawiał się jak jej pomóc. Przypomniał sobie, że Czarny Charakter był uczulony na białą bibułę. Wprost jej nie znosił, bo po zetknięciu się z nią znikał i robił się niewidoczny. Krasnal wsadził do plecaka spory jej kawałek i wyruszył na poszukiwanie Czarnego Charakteru. Wędrując kilka dni przez obce ogrody, przez lasy, łąki i pola, w końcu go odnalazł. Cichutko podszedł do niego, gdy ten odpoczywał w starym gnieździe bociana. Gniazdo spadło na ziemię podczas wichury. Czarny Charakter spał bardzo mocno, a obok niego leżał wór z bajkami Babci. Krasnal wyciągnął z plecaka białą bibułę i dotknął nią śpiącego złodzieja. Ten, zanim się zorientował, zrobił się niewidoczny i zniknął. Uparte Uszko zabrał wór z bajkami i powędrował do Babci. Babcia ułożyła bajki z powrotem w stosikach na biurku i Dziadek szybko je przeniósł przy pomocy klawiatury do komputera. Jak zwykle krasnal Uparte Uszko okazał się pomocny w trudnej sytuacji. Gdy w życiu mamy problemy, to pamiętajmy, że rodzice i dziadkowie zawsze nam pomogą. Na ich dobroci można polegać. Oni nigdy nas nie zawiodą, bo to są prawdziwi przyjaciele. Oczywiście zawsze też możecie liczyć na pomocną dłoń krasnala Uparte Uszko. © Babcia
Mirka Powrót do spisu bajek: |
Polecamy na naszej stronie i u naszych znajomych:
Nasze ostatnie działania:
Rozdysponowaliśmy
POPŻ - działania niefinasowane POPŻ - działania niefinasowane Jak to robić? Jak pomagać i wspierać nie stygmatyzując?
Warsztaty dietetyczne 5 lipca 2022r. Krempna, Polany, Myscowa Lwów - Odessa 29 czerwca - 2 lipca 22' Debata z organizacjami pozarządowymi o pomocy humanitarnej Dostrzegając pracę innychRuszyła edycja Kart Caritas Polska „Na Codzienne Zakupy” Bajki Babci Mirki oddane do składu Wolontariat w czasie wojny - debata - Nowa Dęba 14 maja 2022r. Miła niespodzianka w Kinie Za Rogiem w Rzeszowie Świąteczny fidrygałek Mirki Widurek W drodze Poniedziałek Wielkanocny 18 kwietnia 2022 Nadzieja - Polsko-Ukraińskie Śniadanie Wielkanocne Jak zawsze Świąteczne paczki dla rzeszowskich ubogich Spotkanie z kobietami - Зустріч з жінками Kolejna wyprawa do Cieszanowa-Budomierza - 5 kwietnia 2022r. deszczowy wtorek.Przed jutrzejszym ważnym spotkaniem
Z
Katią i Sofijką w Kinie Za Rogiem Cafe w Rzeszowie
|
Wyślij pocztę do
mwidurek@onet.eu
z pytaniami i uwagami dotyczącymi tej witryny sieci web. |