Powrót do spisu bajek:
Samotna
jarzębina
Przy
polnej dróżce stało stare samotne drzewo jarzębiny. Nikt z mieszkańców
sąsiadującej z dróżką wioski nie pamiętał kto i kiedy ją posadził. Cieszyła
swoim widokiem, była zimową spiżarką dla ptaków, które bardzo lubiły jej
czerwone, cierpkie w smaku owoce. Latem w jej koronie znajdowały schronienie
polne skowronki, a wiosną jej kwiaty były zapylane przez owady.
Mimo
wszystko jarzębina czuła się bardzo samotna i tęskniła za towarzystwem innego
drzewa. Była z tego powodu smutna.
Pewnego
dnia zwierzyła się ze swojego zmartwienia polnemu wiatrowi o imieniu Pędziwiatr.
Wiatr latał po polach i łąkach, łobuzował, żartował i robił psikusy. Zwierzeń
jarzębiny wysłuchał z powagą i postanowił jej pomóc. Pewnego jesiennego dnia
rozpędził się tak mocno, że w powietrzu latały liście, suche gałązki, zwiędłe
kwiaty, zżółknięte trawy i nasiona.
Jedno z
takich nasion upadło tuż obok starej jarzębiny. Kiedy się zorientowała ochroniła
je swoimi zżółkniętymi jesiennymi liśćmi i resztkami owoców. Tak nasionko
przetrwało zimę.
I oto
wiosną wyrosło z niego małe drzewko. Nie była to jarzębina, tylko mała lipka.
Lipka bardzo szybko rosła i mężniała. Stara jarzębina opiekowała się nią,
otulała na zimę i opowiadała jej ciekawe jarzębinowe historie. Nie była już
samotna i zmartwiona. Z tej radości co roku miała coraz więcej owoców dla
ptaków.
Samotność
to przykre uczucie, któremu towarzyszy smutek i tęsknota za ludźmi. Pamiętajcie
o swoich babciach i dziadka, żeby oni nigdy nie czuli się samotni. Wystarczy
telefon, email, kartka z życzeniami no i oczywiście przyjazd na wakacje.
© Babcia
Mirka
Draganowa, 11 lutego 2021r.
Powrót do spisu bajek:
|