„Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Stefan Wyszyński – Prymas Tysiąclecia
|
Powrót do spisu bajek:
Wizyta w fabryce czekolady Krasnal Uparte Uszko dostał zaproszenie od kuzyna z Oliwy do zwiedzenia fabryki czekolady. Kuzyn o imieniu Bajader zorganizował wycieczkę do wspomnianej fabryki. Uparte Uszko udał się do Oliwy na grzbiecie ważki odrzutowej o imieniu Mgnieniooka. Przybył do Oliwy i od razu spotkał się tam z kuzynem pod bramą wspomnianej fabryki. Prowadziła ją rodzina krasnali które od wieków zajmowały się produkcją czekolady i figurek czekoladowych. Przed bramą każdy musiał założyć odpowiednie ubrania, buty i rękawiczki. Już na samym wejściu pachniało słodką czekoladą. Miły zapach wywoływał przyjemne uczucie wewnętrznej słodkości. Kiedy zwiedzali fabrykę to przez nieuwagę i zagapienie się krasnal Uparte Uszko zgubił kuzyna. Sam nie bardzo orientował się gdzie ma iść dalej. Poszedł w przeciwnym kierunku. Kiedy się rozglądał dookoła to potknął się o jakiś przedmiot i wpadł na taśmę, która oblewała cukrowe figurki krasnali mleczną czekoladą. Następnie figurki były pakowane w złote papierki i układane w pudełkach, by później powędrować do sklepów. Uparte Uszko został ustawiony w szeregu z cukrowymi figurkami i oblany czekoladą. Potem jego słodkie ciałko zostało obleczone złotym papierem i włożone do pudełka. Nie mógł krzyczeć ani uderzać rękoma i nogami, bo cały był oblany czekoladą i ubrany w papier. Kiedy kuzyn Bajader zorientował się, że nie ma obok niego Upartego Uszka było już za późno na pomoc. Uparte Uszko leżał w pudełku pośród stosu innych pudełek w magazynie fabryki czekolady. Magazynier przeliczył wszystkie pudełka, które następnego dnia miały pojechać do sklepów ze słodyczami. Tej nocy w Oliwie wiał wiatr od morza, bo był sztorm. Magazynier zapomniał zamknąć okno. W pewnym momencie silny wiatr uderzył w nie przewracając leżące kartony. Uderzenie było tak silne, że z kartonów powypadały czekoladowe figurki. Wśród nich był przerażony krasnal Uparte Uszko. Upadając na podłogę pękła, na nim skorupka czekoladowa i mógł się z niej oswobodzić. Przerażony lecz szczęśliwy uciekł przez okno i odleciał na grzbiecie ważki Mgnieniookiej. Na pewien
czas miał dość wycieczek i wyjazdów. Będąc w obcych miejscach musimy zachować wzmożoną ostrożność. Nie wolno samemu oddalać się od rodziców i dziadków, bo może nas spotkać przykra niespodzianka. Obce miejsca mogą być niebezpieczne. © Babcia
Mirka Powrót do spisu bajek: |
Polecamy na naszej stronie i u naszych znajomych:
Nasze ostatnie działania:
Rozdysponowaliśmy
POPŻ - działania niefinasowane POPŻ - działania niefinasowane Jak to robić? Jak pomagać i wspierać nie stygmatyzując?
Warsztaty dietetyczne 5 lipca 2022r. Krempna, Polany, Myscowa Lwów - Odessa 29 czerwca - 2 lipca 22' Debata z organizacjami pozarządowymi o pomocy humanitarnej Dostrzegając pracę innychRuszyła edycja Kart Caritas Polska „Na Codzienne Zakupy” Bajki Babci Mirki oddane do składu Wolontariat w czasie wojny - debata - Nowa Dęba 14 maja 2022r. Miła niespodzianka w Kinie Za Rogiem w Rzeszowie Świąteczny fidrygałek Mirki Widurek W drodze Poniedziałek Wielkanocny 18 kwietnia 2022 Nadzieja - Polsko-Ukraińskie Śniadanie Wielkanocne Jak zawsze Świąteczne paczki dla rzeszowskich ubogich Spotkanie z kobietami - Зустріч з жінками Kolejna wyprawa do Cieszanowa-Budomierza - 5 kwietnia 2022r. deszczowy wtorek.Przed jutrzejszym ważnym spotkaniem
Z
Katią i Sofijką w Kinie Za Rogiem Cafe w Rzeszowie
|
Wyślij pocztę do
mwidurek@onet.eu
z pytaniami i uwagami dotyczącymi tej witryny sieci web. |