Powrót do spisu bajek:
Prawda w
krainie kłamstwa
Pewnego
dnia do Krainy Kłamstwa przywędrowała Prawda. Na głowie miała ogromną chustę,
która zakrywała jej twarz. Swoim wyglądem nie zwracała na siebie uwagi więc
mogła swobodnie poruszać się po całej Krainie Kłamstwa.
Gdyby
mieszkańcy zorientowali się, że dotarła do nich Prawda to na pewno szybko by ją
stamtąd przepędzili. Tam nikt nie lubił prawdy, bo wszyscy uwielbiali kłamstwo.
Dzięki niemu czuli się szczęśliwi.
Kłamali
od rana do późnego wieczora i tak było każdego dnia.
Kłamały dzieci i ich rodzice.
Kłamali dziadkowie i nauczyciele.
Nikt nie
wyobrażał sobie życia bez kłamstwa. Dzięki niemu czuli się dowartościowani i
niczego nie chcieli zmieniać w swoim życiu. Wszyscy byli przekonani, że kłamiąc
nikogo nie krzywdzą. Jeżeli nawet krzywdzili to krzywdzeni kłamali, że są
szczęśliwi.
Prawda
nie mogła tego zrozumieć i zastanawiała się jak otworzyć mieszkańcom oczy, by
dostrzegli kłamstwo. Chciała, żeby na jego widok poczuli się źle i więcej się do
niego nie zbliżali. Pragnęła, by przestali kłamać i zaprzyjaźnili się z Prawdą.
Przed nią
było dużo pracy, ale postanowiła im pomóc. Kiedy kłamali to ona stawała
naprzeciwko nich i ostrym spojrzeniem kuła ich w oczy. Tak było za każdym razem,
aż do momentu, gdy kłamiąc odczuwali silny ból spowodowany kłuciem prawdy w
oczy.
Pewnego
dnia przestali kłamać i zaprzyjaźnili się z Prawdą. Ona zaś zrzuciła z głowy
ogromną chustę i nie bała się być rozpoznawalna. Nikt nie chciał jej już
przepędzić.
Kraina
Kłamstwa stała się Krainą Prawdy, w której ludzie byli naprawdę szczęśliwi i
niczego nie musieli udawać. Nie okłamywali już ani siebie, ani bliskich.
Prawda
odniosła zwycięstwo.
Prawda czasem boli i kłuje w oczy, ale nigdy nie oszukuje.
Prawda jest uczciwa i potrzebna każdemu z nas.
Z Prawdą żyje się łatwiej niż z kłamstwem.
© Babcia
Mirka
Draganowa, 18 czerwca 2021r.
Z cyklu ®Bajki dla moich wnuków
Powrót do spisu bajek:
|